Propozycja na pyszny
piernik staropolski, który zdążymy jeszcze przygotować na
zbliżające się święta. Piernik jest naprawdę smaczny,
aromatyczny i wcale nie tak trudny do przygotowania, jakby się mogło
wydawać :).
Do przygotowania piernika
będziemy potrzebowali:
piernik upiekłam na
dużej blaszce z piekarnika (36 x 30)
500 g mąki pszennej (typ
do 550)
120 g masła
2 jajka rozmiar L
¾ szklanki cukru kryształ
(około 180 g)
50 ml mleka
250 g miodu
1 ½ łyżeczki sody
szczypta soli
około 80 g drobno
posiekanych orzechów włoskich
przyprawy:
1 ½ łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka goździków
(utartych w moździerzu)
¾ łyżeczki gałki
muszkatołowej
¾ łyżeczki imbiru
mielonego
¾ mielonego ziela
angielskiego
¾ łyżeczki kardamonu
1 gwiazdka anyżu (utarta
w moździerzu)
szczypta pieprzu
można użyć gotowej
przyprawy do piernika
na powidła do przełożenia
piernika:
400 g dżemu śliwkowego
lub powidła śliwkowe
około 100 g śliwek
suszonych
1 łyżeczka cynamonu
otarta skórka z jednej
pomarańczy
sok wyciśnięty z
pomarańczy (około 60 ml)
2 gwiazdki anyżu
na polewę:
150 g masła
110 g cukru pudru
4 łyżki kakao ciemnego
1 ½ łyżeczki żelatyny
około 5 łyżek mleka
Link do filmu z przepisem
na: Piernik staropolski
Przygotowanie ciasta:
Do rondelka przekładam
masło, miód, cukier, rondelek stawiam na gazie, mieszając
zagotowuję tak żeby cukier się rozpuścił i połączył z
pozostałymi składnikami. Tak przygotowaną masę odstawiam do
wystudzenia.
Do sody dodaję mleko i
mieszam do rozpuszczenia się sody. Następnie mleko z sodą dodaję
do mąki, dodaję przyprawy, szczyptę soli, jajka i mieszam przez
chwilę, tak żeby składniki wstępnie się połączyły
Następnie dodaję
wystudzoną masę miodową i całość mieszam przez kilka minut w
misce, tak żeby składniki dobrze się połączyły.
Na koniec do ciasta dodaję
drobno posiekane orzechy włoskie i mieszam.
Tak przygotowane ciasto
przekładam do czystej miski, miskę nakrywam folią spożywczą w
której robię kilka otworów wykałaczką, dodatkowo miskę nakrywam
jeszcze bawełnianą ściereczką i wstawiam do lodówki.
Moje ciasto dojrzewa w
temperaturze około 5°C, należy pamiętać aby temperatura była
niższa niż 10°C (jeżeli jest za ciepło to ciasto może się
zepsuć), i żeby było powyżej 0°C (jak zamarznie to przerwie się
proces dojrzewania).
Ciasto powinno dojrzewać
co najmniej 2 tygodnie, ale może stać w lodówce od 2 tygodni do
nawet 6 tygodni.
Pieczenie piernika:
Ciasto wyjmuję na blat
podsypany mąką (do wyjęcia ciasta z miski użyłam drewnianej
łyżki, podważając ciasto dookoła, zazwyczaj jest bardzo trudno
wyjąć ciasto z miski i trochę trzeba się namęczyć :).
Następnie ciasto ugniatam
przez chwilę, tak żeby zmiękło i stało się w miarę elastyczne,
i rozwałkowuję na wielkość blachy.
Rozwałkowane ciasto
przenoszę na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wyrównuję.
Blachę z ciastem wstawiam
do nagrzanego piekarnika do 170°C, na środkową półkę i piekę
około 20 minut. Piekarnik mam ustawiony na grzanie góra dół, bez
używania termoobiegu.
Upieczony piernik zdejmuję
z blachy i odstawiam do wystudzenia.
W tym czasie przygotuję
powidła do przełożenia piernika:
Wszystkie składniki
przekładam do rondelka, rondelek stawiam na gazie i na małym ogniu
gotuję 10 minut.
Następnie wyjmuję anyż,
a resztę rozdrabniam blenderem i odstawiam do wystudzenia –
powidła są gotowe.
Przekładanie piernika:
Wystudzony piernik okrawam
dookoła aby był równy i dzielę na trzy równe części, następnie
przekładam wystudzonym powidłem. Ostatni kawałek piernika kładę
spodem do góry, żeby góra piernika była równa.
Tak przygotowany piernik
zawijam w folię aluminiową (można w papier do pieczenia), kładę
na nim deseczkę (można położyć deskę do krojenia, tylko cienką
i nie za ciężką), dodatkowo na deseczkę kładę grubszą książkę.
Następnie piernik
wstawiam do lodówki na około 48 godzin, piernik można trzymać w
lodówce dłużej. W tym czasie piernik stanie się miękki i
wilgotny.
Po przynajmniej 48
godzinach, piernik dekoruję polewą – przygotowanie polewy:
Żelatynę rozpuszczam w
gorącym mleku. Do rondelka przekładam masło, kakao, cukier,
rondelek stawiam na gazie i mieszając rozpuszczam składniki, tak
żeby się połączyły – polewy nie zagotowuję.
Rondelek zdejmuję z gazu
i do gorącej polewy dodaję żelatynę z mlekiem, i dokładnie
mieszam.
Letnią polewą polewam
piernik, boki piernika maluję pędzelkiem. Udekorowany piernik
wstawiam do lodówki aby polewa szybciej zastygła.
Jeżeli polewa zacznie
tężeć w rondelku, to możemy ją podgrzać w kąpieli wodnej,
dodać około 2 łyżek mleka i dokładnie wymieszać i dokończyć
dekorację piernika.
Piernik staropolski jest
gotowy, życzę udanego wypieku i smacznego.
Pozdrawiam Babcia Ewa
pomimo, że niewiele czasu do świąt zrobię dziś. Wiem, że ok. 2 - 3 tyg. wystarczyć powinno, choć lepiej, jak leżakuje 4-6 tyg. Pozdrawiam, Elżbieta P.
OdpowiedzUsuńZobaczy Pani, będzie pyszny pomimo że tak długo nie będzie leżakował. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego wypieku i smacznego 💖
UsuńJak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń