Witam
serdecznie
Propozycja
na szybkie i pyszne gołąbki bez zawijania na obiad w sosie
pomidorowym.
Będziemy
potrzebować :
700
g kapusty białej
200
g ryżu
150
g cebuli
sól,
pieprz
olej
do smażenie
na
sos:
500
g przecieru pomidorowego
150
ml wody
sól,pieprz
Link do filmu z przygotowania: Gołąbki bez zawijania
Przygotowanie:
- Kapustę oczyszczam z wierzchnich liści i szatkuję.
- Poszatkowaną przekładam do garnka, zalewam wodą tak żeby kapusta była przykryta i gotuję. Od momentu zagotowania gotuję 7 minut , następnie odcedzam na sicie, odstawiam do wystudzenia i dokładnie odciskam z wody.
- Ryż gotuję według przepisu na opakowaniu, ugotowany odstawiam do wystudzenia.
- Cebule kroję w drobną kostkę, pokrojoną smażę na patelni tak żeby się zrumieniła i odstawiam do wystudzenia.
Składniki
mam już przygotowane, wystudzone – teraz przygotuję gołąbki:
- Do miski daję ryż, odciśniętą kapustę, mięso mielone, cebulę, doprawiam solą i pieprzem i całość dokładnie mieszam (wyrabiam) dłonią - z tak przygotowanej masy będę formowała gołąbki.
- Dno naczynia żaroodpornego smaruję niewielką ilością oleju.
- W dłoń nabieram masę i formuję kulkę, uformowaną kulkę (gołąbka) układam w naczyniu żaroodpornym jedną koło drugiej.
Przygotowanie
sosu:
- Do przecieru pomidorowego dodaję wodę, doprawiam solą, pieprzem i dokładnie mieszam, sos jest gotowy - tak przygotowanym sosem poleję gołąbki po 35 minutach pieczenia gołąbków .
Zapiekanie
gołąbków :
- Naczynie z gołąbkami wstawiam do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na drugą od dołu półkę i zapiekam 35 minut.
- Po 35 minutach gołąbki polewam sosem pomidorowym i zapiekam kolejne 30 minut – po tym czasie gołąbki są gotowe i można podawać.
Gołąbki
bez zawijania z sosem pomidorowym są gotowe. Życzę smacznego.
Pozdrawiam
Babcia Ewa
Spadła mi babcia z nieba, zrobię dzisiaj na obiad i napisze jak wyszły. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że gołąbki smakowały .
UsuńPozdrawiam serdecznie
To raczej kapuściane kotlety są , anie gołąbki !!!
OdpowiedzUsuńA nie boi się Pani, że wlewając zimny sos naczynie pęknie. Bo ja mam obawy- pewnie nie potrzebnie :)
OdpowiedzUsuńSzczerze to nawet o tym nie pomyślałam, robiłam je kilka razy i nawet przez głowę mi to nie przeszło że naczynie może pęknąć ( nie wiem dlaczego o tym nie pomyślałam ) . Dla bezpieczeństwa sos można podgrzać w rondelku i dopiero wtedy nim polewać gołąbki.
Usuńps. jak polewam sosem gorące gołąbki to staram się najpierw polewać po gołąbkach a wtedy sos szybko się ogrzeje.
A grzanie góra dół ? :)
OdpowiedzUsuńTak góra/dół, chociaż nie ma to tak dużego znaczenia.
UsuńPozdrawiam serdecznie ♥
A jajek się nie dodaje do farszu
OdpowiedzUsuń