Witam serdecznie
Propozycja na
przygotowanie botwinki w słoikach na zimę którą potem możemy
użyć do przygotowania pysznej zupy z botwinką w zimie.
Będziemy potrzebować:
na 1 kg botwinki będziemy
potrzebować 2 słoiki 700 ml
1 kg botwinki
500 ml wody
1 łyżeczka kwasku
cytrynowego
lub sok wyciśnięty z
połowy cytryny około 25 ml
Link do filmu z
przygotowania: Botwinka na zimę
Przygotowanie:
- Botwinkę oczyszczam z żółtych liści i dokładnie płuczę.
- Oczyszczoną botwinkę kroję na mniejsze kawałki o długości około od 0,5 cm do 1 cm – kroję łodygi razem z liśćmi i jeżeli botwinka ma już małe buraczki to je również kroję.
- Teraz do garnka wlewam wodę i zagotowuję.
- Do gotującej wody dodaję pokrojoną botwinkę, ugniatam łyżką i nakrywam garnek pokrywką . Od momentu ponownego zagotowania się wody botwinkę gotuję 5 minut, od czasu do czasu mieszając - na początku botwinki jest bardzo dużo ale po chwili zmniejszy swoją objętość i puści sok.
- Po zakręceniu gazu do botwinki dodaję kwasek cytrynowy i dokładnie mieszam.
Nakładanie botwinki do
słoików i pasteryzacja:
Słoiki i wieczka należy
wcześniej wyparzyć i dokładnie wytrzeć.
- Lekko przestudzoną botwinkę nakładam do słoików delikatnie ugniatając, pozostawiając około 3 centymetrów wolnego miejsca u góry słoika.
- Następnie dopełniam słoik zgromadzonym sokiem w garnku.
- Brzeg słoika dokładnie wycieram i mocno zakręcam wieczko.
- Sprawdzam czy nie cieknie i pasteryzuję – jeżeli przecieka to należy wymienić wieczko lub sprawdzić czy brzeg słoika nie jest uszkodzony.
Pasteryzacja:
- Garnek wykładam ściereczką, wstawiam słoiczki i oddzielam je od siebie drugą ściereczką tak żeby się nie stykały .
- Zalewam letnią wodą do wysokości około 3/4 słoika. Garnek stawiam na gazie i gdy woda zacznie się delikatnie ruszać zmniejszam gaz i pasteryzuję w zależności od wielkości słoika od 20 minut małe słoiczki , większe do 35 minut.
- Należy zwrócić uwagę żeby woda się nie gotowała.
- Następnie słoiczki układam do góry dnem i pozostawiam do wystygnięcia.
Botwinka
w słoikach jest gotowe, można odstawić do spiżarki. Życzę
udanych przetworów i smacznego.
Myślałam o tym, żeby zrobić ją w tym roku. Szkoda, że nie mam własnych upraw. Bo u moich rolników zaprzyjaźnionych niestety jest już nieco przerośnięta.
OdpowiedzUsuńJa dostałam botwinkę od sąsiadki, tak jej obrodziła że nie wiedziała co z nią zrobić :)
UsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję za przepisy, które tutaj Pani umieszcza. Dzisiaj robię botwinkę w słoiczkach. To nie pierwszy, a już na pewno nie ostatni przepis z Pani strony. Dla takiego laika, jak ja przepisy są czytelne i zrozumiałe. Wszystko wiem co mam zrobić :) Życzę dużo zdrowia i pomyślności dla Pani i Pani bliskich. Pozdrawiam, Patrycja
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak miły i serdeczny komentarz, cieszę się że przepisy się przydają a dania przygotowane według nich smakują.
UsuńDziękuję za życzenia i również pozdrawiam bardzo serdecznie całą Pani rodzinę oraz Panią i życzę dużo zdrowia i samych dobrych rzeczy.
chce zapytać czy przypadkiem soli nie trzeba?
OdpowiedzUsuńNie dodaję soli, sól dodaję dopiero podczas gotowania botwinki
UsuńPozdrawiam serdecznie ♥
Właśnie kończę pasteryzować pierwszą partię :)
OdpowiedzUsuńMiło mi że przepis się przydał, Pozdrawiam serdecznie ♥
UsuńW tym roku moje uprawy przeszły moje najśmielsze oczekiwania! Zaraz pędzę robić botwinkę na zimę. Nie ma to jak ulubiona zupa w zimny deszczowy dzień <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie <3
Ciesze się że przepis się przyda, życzę udanych przetworów
UsuńPozdrawiam serdecznie ♥